Policjant “błagał nastolatki o nagie selfie”
Policjant z Hampshire wysyłał sprośne wiadomości uczennicom i molestował jedną z nich w jej domu, gdy rodzice przebywali w sąsiednim pokoju.
Posterunkowy Keith Burgess błagał nastolatki o nagie selfie podczas pełnienia służby jako dzielnicowy w Southampton. Żonaty 42-latek został oskarżony o wysyłanie trzem dziewczynkom w wieku od 15 do 17 lat wiadomości o charakterze seksualnym w latach 2014-2015.
W trakcie procesu w Guildford Crown Court mężczyźnie zostały postawione 3 zarzuty napaści seksualnej, 3 zarzuty przestępstwa urzędowego, zarzut uwodzenia nieletniej oraz 2 zarzuty związane z pornografią dziecięcą.
Burgess miał zaprzyjaźniać się z rodzinami z Newtown i wykorzystywać ich zaufanie, aby dostać się do ich córek. Został oskarżony o dwukrotną napaść seksualną w stosunku do 16-letniej dziewczynki w jej domu w maju 2015.
Pierwszy incident polegał na wkładaniu rąk pod jej ubrania w kuchni, podczas gdy jej rodzice oglądali telewizję w innym pomieszczeniu. Wysyłał dziewczynce sprośne wiadomości i nagie zdjęcia z wakacji oraz prosił, aby odwdzięczyła się tym samym.
Inna dziewczynka w wieku 15 lat dostała od mężczyzny “kieszonkowe” w wysokości 220 funtów, w zamian za co miała wysłać mu nagie zdjęcia.
Burgess wysyłał także sprośne wiadomości 17-latce i jej mamie. Chciał, aby pozowały mu do zdjęć. Błagał nastolatkę o nagie zdjęcia, które miały być „zapłatą” za pomoc jej rodzinie.
Burgess, który został policjantem w 2003 roku, został aresztowany w maju 2015 po tym, jak jedna z ofiar opowiedziała swoim rodzicom o tym, co się wydarzyło. Kiedy policja sprawdziła jego telefon komórkowy, znalazła sprośne wiadomości, które mężczyzna wysyłał dwóm pozostałym dziewczynkom.
Jak dowiedział się sąd, funkcjonariusze odkryli także dziecięcą pornografię na jego laptopie oraz wyniki wyszukiwania “15-letnich nagich dziewczyn”.
Burgess stał się znany w Southampton dzięki temu, że otworzył pierwszy okoliczny gabinet w jednym z meczetów. W kwietniu 2013 założył także gabinet w Abu Bakr Masjid w Argyle Road, gdzie modli się 1200 muzłumanów. W marcu 2013 został dzielnicowym, a jego biuro znajdowało się w górnej części meczetu. Przez miesiąc po modlitwach kończących ramadan przyjmował mieszkańców i dyskutował z nimi o przestępczości, bezpieczeństwie i innych sprawach ważnych dla dzielnicy.
Proces wciąż trwa.