DARMOWE ŚNIADANIA DLA UCZNIÓW WARTE SIEDEM PENSÓW?
W swoim manifeście wyborczym Partia Konserwatystów zobowiązała się do wprowadzenia bezpłatnych śniadań dla uczniów. Na ten cel Theresa May chce przeznaczyć 60 milionów funtów. Jednak specjaliści ostrzegają, że będzie potrzebnych znacznie więcej pieniędzy, bo aż 400 milionów.
Konserwatyści zaproponowali zlikwidowanie bezpłatnych obiadów dla dzieci, kosztujących około 600 milionów funtów rocznie, na rzecz bezpłatnych śniadań dla wszystkich uczniów szkół podstawowych, przy szacunkowym koszcie zaledwie 60 milionów funtów rocznie.
Krytycy obliczyli, że jeśli 4,62 miliona dzieci w wieku szkolnym, które uczęszczają do szkół państwowych, otrzyma bezpłatne śniadanie, to każdy posiłek nie może kosztować więcej niż 7 pensów. Nawet gdyby tylko połowa uczniów zdecydowałaby się na korzystanie z darmowych śniadań, to jego koszt nie mógłby być większy, niż 13 pensów – informuje Independent.
Eksperci żywieniowi oszacowali, że przygotowanie zwykłej owsianki to koszt około 25 pensów w przeliczeniu na jednego ucznia – czyli trzykrotnie więcej niż wycenili Torysi. Z kolei przygotowanie bardziej pożywnego śniadania, obejmującego boczek, dwie kiełbasy, jedno jajko i chleb, kosztowałoby około 85p za porcję.
Krytycy rządowego pomysłu podkreślają, że istnieje ogromna rozbieżność pomiędzy realistycznymi kosztami a budżetem, który zaproponowało ugrupowanie Theresy May. Uważają oni, że faktyczny koszt bezpłatnych śniadań to około 400 milionów funtów rocznie, a nie zaledwie 60 – jak wycenili Konserwatyści.
(at) | Goniec.com