HMRC sprawdza imigrantów.
HMRC bierze pod lupę imigrantów pobierających zasiłki na dzieci. W urzędzie utworzono specjalny departament, który sprawdza czy dzieci, na które przyznano Child Benefit, mieszkają na terenie Wielkiej Brytanii. W przypadku niedostarczenia dokumentów potwierdzających pobyt dziecka w UK, HMRC przestaje wypłacać to świadczenie.
Procedura wygląda w następujący sposób. Najpierw B&C Residency Group, ten specjalny departament HMRC, wysyła pierwszy list z żądaniem przesłania dokumentów, potwierdzających fakt zamieszkiwania dziecka w Wielkiej Brytanii.
Może to być:
- zaświadczenie ze szkoły, college’u, przedszkola, że dziecko uczęszcza do danej placówki,
- zaświadczenie z urzędu administracji lokalnej (w Irlandii Północnej – zaświadczenie z Education & Library Board), poświadczające, że dziecko uczone jest w domu,
- list od lekarza,
- zapisy potwierdzające szczepienia dziecka przez NHS,
- list od pielęgniarki środowiskowej (Health Visitor), potwierdzający, że odwiedziła dziecko w ostatnich trzech miesiącach.
Wystarczy jeden dokument, ale musi być to oryginał, a nie kopia.
W przypadku niedopełnienia formalności w określonym terminie, świadczenie zostaje zatrzymane, a rodzic, który dotychczas otrzymał Child Benefit otrzymuje kolejny list, informujący o konieczności dostarczenia stosownego zaświadczenia w ciągu miesiąca. Jeśli dalej rodzic nie wywiąże się z obowiązków, utraci prawo do zasiłku.
Listy wysyłane przez B&C Residency Group świadczą dobitnie o tym, że HMRC sprawdza imigrantów, którzy nie mają jeszcze obywatelstwa brytyjskiego, a są tylko rezydentami UK. Mogą oni otrzymywać dodatek na dziecko – Child Benefit, ale tylko wtedy, jeśli dziecko mieszka z rodzicem w Wielkiej Brytanii. Wielu z naszych rodaków pobiera „Child Benefit” na swoje dzieci, które przebywają w Polsce. Według informacji z Revenue and Customs za wszelkie naruszenia związane z nadużyciami świadczeń będą wyciągane konsekwencje prawne.
HMRC SPRAWDZA IMIGRANTÓW