Rozmowy w trybie głośnomówiącym też rozpraszają kierowcę!
Kierowcy rozmawiający przez telefon ustawiony na tryb głośnomówiącym w trakcie jazdy samochodem, są tak samo rozproszeni jak ci, którzy trzymają go w ręce – twierdzą naukowcy z Uniwersytetu w Sussex.
Badacze dowiedli, że rozmowa powoduje, iż kierowca wyobraża sobie o czym toczy się konwersacja. To z kolei angażuje tę część mózgu, która odpowiada też za patrzenie na drogę – wynika z badań prowadzonych na Uniwersytecie w Sussex. To z kolei sprzyja nieuwadze kierowcy i zwiększa ryzyko spowodowania wypadku.
Wyniki badań nasuwają pytanie, czy nie powinno się całkowicie zakazać korzystania z telefonów w trakcie jazdy. Obecnie w Wielkiej Brytanii kierowca auta lub motocykla nie może trzymać w ręce telefonu, kiedy rozmawia. Za niedostosowanie się do zasad grozi grzywna w wysokości 100 funtów lub punkty karne. Ci z nas, którzy mieli doświadczenia zatrzymania pojazdu przez angielskich stróżów prawa na pewno wedza o czym mowa. Rozmowy w trybie głośnomówiącym
Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przeprowadzili eksperyment wśród 20 mężczyzn i 40 kobiet, którzy brali udział w testach wideo siedząc za kierownicą. Jedna grupa „jechała” bez żadnych dźwięków rozpraszających, a druga słuchała męskiego głosu.
Ci drudzy potrzebowali sekundy więcej na jakieś incydenty na drodze. A jak Wy podchodzicie do kwestii bezpieczeństwa na drodze?Rozmowy w trybie głośnomówiącym
(ml)