Nie jesteś pewny czy pomysł jest dobry? Powiedz go na głos!
Jako artysta z ambicjami przedsiębiorcy zidentyfikowałem swoja największą pietę achillesową jaką jest umiejętność sprzedaży. Jest ona niezbedna do tego aby moje przedsięwzięcie odnosiło sukces.
Doszedłem do wniosku, że najszybciej nauczę się po prostu sprzedając. Zatrudniłem się więc jako sprzedawca pewnego produktu, który ułatwia przygotowanie codziennych posiłków. Jedną z cech tego produktu jest wpływ na dobór składników, a co za tym idzie znajomość ich pochodzenia jak i również zawartość alergenów.
Kiedy zacząłem badać ten temat i doszedłem do informacji, że gluten od zawsze występował w zbożu. Przez badania nad genetycznie modyfikowaną żywnością, wzrosła zawartość glutenu w ziarnach iprzez to stał się alergenem. Poznałem również aspekty powstania pozostałych alergenów, a zdobyta wiedzą chętnie dzieliłem się ze znajomymi. Od razu zauważyłem ich skrzywione miny. To co mówiłem było dla nich jakąś abstrakcją, a ja doszedłem do wniosku, że pobieżne poznanie tematu nie czyni mnie ekspertem w tej dziedzinie. W żaden sposób nie daje mi to przyzwolenia na to abym mówił o temacie, o którym nie mam zielonego pojęcia. Doszedłem również do wniosku, że mogłem ocenić merytorykęmojej wypowiedzi dopiero po przedstawieniu jej w kręgu moich znajomych i w całej tej sytuacji właśnie to ma największą wartość.
Jako kreatywny człowiek codziennie wpadam na dziesiątki pomysłów i codziennie poznaję nowe informacje, z których krztałtują się idee, jednak czasem muszę powiedzieć coś na głos, żeby zrozumieć, że niektóre moje pomysły się po prostu nie trzymają kupy.
Najlepiej abym mówił to o czym rzeczywiście mam pojęcie, bo właśnie na tym najlepiej zbuduję swoją reputację.
Hugh Davin